A Mikołaj pędzi, a Mikołaj gna…Czy wiecie dlaczego? Oczywiście! W naszym przedszkolu dzieci czekają, żeby spotkać się ze świętym Mikołajem. I mógłby ktoś pomyśleć, że chodzi o prezenty. Ale nic bardziej mylnego. Przedszkolaki przygotowały dla Mikołaja piosenki i wiersze z okazji Jego święta. A było to tak… Tuż po śniadaniu zebraliśmy się, aby oczekiwać na przybycie gościa. Wszyscy solidarnie ubraliśmy się na czerwono, bo wiemy że to ulubiony kolor Mikołaja.
Kilka dni wcześniej napisaliśmy i narysowaliśmy listy z naszymi świątecznymi marzeniami. Zaskoczyła nas Pani Ola, gdyż wskoczyła w strój świętego Mikołaja i powitała nas na holu piosenką. Na szczęście nie musieliśmy długo czekać. Mikołaj pojawił się gdy tylko usłyszał jak się bawimy. Dołączył oczywiście do tańca, przyjął nasze listy i wysłuchał życzeń. Nie omieszkał przepytać nas z wiedzy o świątecznych zwyczajach i pozostawił nam swoje słodkie podobizny. Obiecaliśmy, że będziemy grzeczni i pożegnaliśmy się, gdyż spieszył się tego dnia również do innych dzieci.