To dopiero była zabawa. Można powiedzieć, że do upadłego, bo niektórym sił już brakowało, aby dalej tańczyć. No, ale po kolei…informacja o tym, że 18 stycznia jest bal karnawałowy rozeszła się szybko. Zaczęło się szykowanie stroi, bo przecież to bal przebierańców. A gdy już stroje zostały wybrane… nadszedł ten dzień.
Wszyscy z rana do przedszkola przybiegli w wymarzonych przebraniach. Panie miały drobne kłopoty, gdyż dzieciaki niekoniecznie można byłorozpoznać – szczególnie zamaskowanych Spidermenów 🙂 Gdy tylko zaczęła grać muzyka przestało to być jednak ważne. Wszyscy razem świetnie się bawili. Młodsze dzieci ze starszymi tworzyły koła i pociągi. Zabawy z kolorową chustą i polowanie na fruwające bańki rozradowały serduszka najtwardszych smutasów. Jedynym przykrym elementem jest to, że na następny bal musimy poczekać kolejny rok.